Na szlaku z mamą, w drodze do schroniska pod Łabskim Szczytem
Z mężem:)
Moja ekipa.
Pod Łabskim Szczytem
A tu już schronisko przy wodospadzie Kamieńczyk, byliśmy tam w Wigilię
Wodospad Kamieńczyk
A dzisiaj udało nam się nawet pojeździć na nartach, byliśmy w Świerardowie Zdrój i tam super przygotowany, naśnieżony stok, gondola w górę i super zabawa, byliśmy w ciężkim szoku, jednak dla chcącego nic trudnego:) Szklarska zupełnie się nie przygotowała i dała ciała z przygotowaniem stoków...Jutro chyba wybierzemy się do Czech, bo u naszych sąsiadów też zazwyczaj lepsze warunki do jazdy na nartach. Niestety dzisiaj zapomniałam aparatu i mam tylko kilka zdjęć z telefonu:
Zdjęcia z gondoli:)