wtorek, 12 lutego 2013

Zmiana kodu- 3 z przodu!

Wczoraj obchodziłam swoje kolejne, ale tym razem szczególne, bo okrągłe urodziny. Znajome przekonują mnie, że to najlepszy wiek dla kobiety:) ( na ile jest to prawdziwe pewnie się niebawem przekonam.) Póki co jakoś nie mogę się oswoić z tą trójką z przodu, nie wiem kiedy ten czas zleciał i szczerze mówiąc cały czas czuję się jakbym miała jakieś dwadzieścia parę lat. Jakoś mnie tak naszło na podsumowania i przemyślenia krótko przed urodzinami i mam poczucie pewnego niedosytu w takim sensie, że jak na swoje lata to jeszcze niewiele osiągnęłam, no ale nie ma co się nad tym tematem rozwodzić, jeszcze wiele przede mną, trzeba brać życie "za rogi" i dążyć do spełniania marzeń, może faktycznie życie dojrzałej kobiety zaczyna się po 30-stce?:D
Nie miałam w planach jakiejś większej imprezy z okazji urodzin, ale mąż namówił mnie i tym sposobem ostatni weekend karnawału połączyliśmy z moimi urodzinami, towarzystwo dopisało, choć zabrakło kilku bliskich osób to i tak było trochę ponad 20 osób i tańce hulańce do rana w jednej z poznańskich knajpek. Bawiliśmy się super i wzruszył mnie fakt, że mam tylu wspaniałych ludzi wokół siebie, bo ostatnio wydawało mi się, że już mało kto o mnie pamięta...Dostałam cudowne prezenty, pochwalę się kilkoma:

mój ukochany zapach od Męża        





  super niespodzianka od przyjaciół:)       
pachnący zestaw od dziewczyn z pracy. 
gra planszowa na zimowe wieczory

coś dla zdrowia- ten karnet bardzo mnie cieszy.