niedziela, 6 maja 2012

A zaczęło się tak...





 Dzisiaj kocyk i dobra książka, pogoda się zepsuła, a mnie dopadło tradycyjnie już zapalenie zatok i męczę się z katarem...

21 komentarzy:

  1. Hopla już idzie dostać z tymi zatokami :/ Też mi dokuczają ale już niedługo, już kilka dni i tylko i nastąpi moja wyczekiwana od miesięcy wizyta u alergologa :D
    Kuruj się :* L4 czy wracasz do pracy??
    :*

    OdpowiedzUsuń
  2. ale było faaaaaaajnie!!!!!
    szybkiego powrotu do zdrowia!u mnie też pogoda się popsuła...

    OdpowiedzUsuń
  3. oj to przykre, cholernie przykre....

    Kochana już sobie tym glowy nie zawracaj, Dziewczyny coś już zorganizowały jest ok.

    OdpowiedzUsuń
  4. Łomatko jaki cudny czas!!
    Zdróweńka, ciocia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nooooo podoba mnie się!
    Czy Ty chodzisz z kijkami? Ja dziś widziałam w sklepie na wystawie,zastanawiałam się,ale sama nie wiem...:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Heeeeh,pomijając chodzenie dobre czy złe obawiam się czy w ogóle bym chodziła;)

    OdpowiedzUsuń
  7. To ładnie się zaczęło:) Zdrowiej szybko:)
    Czytałam, co o chodzeniu pisałaś u Anki. Mnie kuszą kijki, ale właśnie jakoś tak sama chodzić bym nie chciała, a wśród moich znajomych pokutuje idiotyczny pogląd, że z kijkami chodzą tylko starsi ludzie i nikogo nie mogę namówić:/

    OdpowiedzUsuń
  8. to dobrze,że z babcią się Twoją poprawiło...może kiedyś i z moją będzie inaczej...

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie byłoby razem pochodzić, i pogadać i piwko wypić czasem;)

    Iza, a z tymi kijkami to jest tak, że one powinny mieć długość 2/3 naszego wzrostu?

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzięki za dokładne informacje:) jeśli się zdecyduję kiedyś na zakup, będę dokładnie wiedziała, jak ustawić kijki:)
    Myślę, że dobrze by nam się gadało, więc pewnie w grę wchodziłoby zarówno piwo przed, jak i po;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochana zdrówencja!!! Z kijaszkami wyglądasz cudnie. A laba na hamaku i w pontonie...bosko!

    OdpowiedzUsuń
  12. Hmm,obejrzeć warto,ale mnie na kolana nie rzucił. No ale warto zobaczyć,żeby wiedzieć co i jak.

    OdpowiedzUsuń
  13. One są takie sandałkowe i w sumie stopa prawie cała goła,więc sobie oddycha:) Ale noszę je tylko w pracy,na zewnątrz jakoś średnio takie gumiaki. Chociaż mam takie baletki,ale trochę mnie darły rok temu. Ale tak na samą gumę jako gumę nie narzekam. Szybko i łatwo można je umyć:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Leżysz na tym hamaku,leżysz i się rozleniwiłaś! Co tam u Ciebie? Wpisa dawaj jakiegoś!

    OdpowiedzUsuń
  15. zazdroszcze super wypoczynku:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kocyk, kawka, dobra pogoda i niesamowita książka... coś pięknego :) Buziaki :*
    Obaserwuję.

    OdpowiedzUsuń