Kwiaty wybrane- stanęło na eustomach w połączeniu z goździkami, florystka świetnie wybrała kolory kwiatów, jeden goździk jest taki pudrowy świetnie komponuje się ze sukienką,bardzo ciekawa jestem efektu końcowego, Tort zamówiony 4 piętrowy, każde piętro inny smak, a na samej górze figurka pary oczywiście na motocyklu:) Teraz czekam i myślę, czego jeszcze nie mam. Muszę skończyć robić prezent dla rodziców i zastanawiam się nad utworem na podziękowanie, bo "Cudownych rodziców" jest oklepane, a reszta, którą znalazłam to straszne disco polo:/ Ponadto zastanawiamy się czy robić to oficjalnie, ponieważ na weselu będą tylko moi rodzice...Trzeba przemyśleć jak to rozwiązać. W czwartek czeka mnie manicure i regulacja brwi, w piątek jedziemy dekorować salę. A sobota, sobota będzie dla nas:D
Wszystko się na pewno świetnie uda,chociaż mnóstwo nerwów przed Wami.
OdpowiedzUsuńMoi jedni znajomi dali 2 piosenki-"Co powie tata" i "A ja wolę moją mamę";) No,ale nie wiem-jak tylko Twoi rodzice będą to może nie tak oficjalnie.Albo tylko podziękować,dać prezent,ale bez piosenek...hmm sama nie wiem.
O ile dobrze pamiętam, na weselu mojego kuzyna, kiedy przyszło do podziękowań dla rodziców, w tle była puszczona lekka melodia i tyle :) "Cudownych ..." wyciśnie tyle łez,że szkoda gadać- później będą panie narzekały,że im makijaże spłynęły :D
OdpowiedzUsuńfajnie tak planować:) ostatnie dni przed weselem sa specyficzne:)
OdpowiedzUsuńmój mąz nie ma rodziców, ale jakos ustaliliśmy wspólnie i chyba w ramach podziękowania było to 'oklepane' cudownych rodziców... Ale my zbytniej wagi do wesela nie przykładaliśy
Jak ja mało wiem, o slubach :]
OdpowiedzUsuńEustomy to bardzo wytrzymałe kwiaty, potrafią w wazonie stać ponad dwa tygodnie :) Mega plus za goździki!!!
Matko jak ja Wam zazdroszcze...będzie cudnie!
OdpowiedzUsuńNo, nerwówkę musisz zaliczyć, nie ma przebacz:)
OdpowiedzUsuńJa zapomniałam o rękawiczkach:) Zawsze chciałam mieć, a ponieważ moja suknia miała krótkie rękawy, to wymarzyłam sobie takie za łokieć, a potem kompletnie o nich zapomniałam, nawet nie, że zabrać, po prostu kupić:)
U nas też nie było "Cudownych rodziców" i tej całej otoczki, tylko tak, jak u Izulki - dziękowaliśmy w zaciszu domowym.
Ooo, a jakie smaki pięter tortowych?
Będzie cudnie, Iza:)
Ooo, brzmi ciekawie:)
OdpowiedzUsuńNo tak, spowiedź to jedna z mniej przyjemnych części tej całej imprezy;)
Nie ma za co:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jutro i pogoda i wszystko inne dopisze:) ale nawet jeśli nie, to i tak to będzie piękny, niezapomniany, jedyny taki dzień:)
Żeby wszystko Wam się udało tak,jak sobie wymarzyliście:)
OdpowiedzUsuńI najlepszego na nowej drodze życia:*
Wszystkie najlepszego z okazji ślubu życzę i mam nadzieję, wszystko się udało!;]
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia ;)
OdpowiedzUsuńwww.izabielaa.blogspot.com