poniedziałek, 9 kwietnia 2012

...

Z cyklu "Nie rozumiem wszechobecnego zachwytu nad Starbucksem". Byłam w nim drugi raz, bo wyciągnęły mnie młodsze kuzynki, które koniecznie chciały tam iść- mieszkają jakieś 60km od Poznania. Pierwszy mój raz z tą "kawodajnią" zaliczyłam w UK jak byłam u mojej Siostry i też mnie jakoś nie powaliło, chociaż te 3 lata temu była to dla mnie zupełna nowość i w moim mieście nie było jeszcze tej sieciówki kawowej, teraz są już dwie....Miałam się tam wybrać z Martą na kawę, ale jakoś zawsze było nie po drodze, więc jak przyjechały kuzynki to uległam i pojechałam z nimi do Starego Browaru na kawę, no i dziś przeglądając zdjęcia znalazłam to ze Starbucks'a. Jestem trendy, że ho ho mając taką fotkę:D A tak zupełnie szczerze, to chciałabym żeby któraś z Was wytłumaczyła mi z czego ten zachwyt?

14 komentarzy:

  1. nie wiem, nigdy nie byłam, widziałam, że w plazie jest :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też nigdy nie byłam, chociaż w Warszawie jest ich chyba kilka. Nie lubię kawy :p

    OdpowiedzUsuń
  3. ja się naczytałam zachwytów i poszłam tam w końcu.Kawa jak kawa a lokal zwykły bez klimatu.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. też chętnie się dowiem:) najlepsza kawa z mojego domowego ekspresu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. kocham Starbucks...kojarzy mi sie z trybem zycia ktory kiedys prowadzilam a ktory teraz zupelnie jest daleko daleko juz poza mną :) ale sentyment został...kojarzy mi sie z ludźmi...z szybkim tempem, dobrą kawą i jest tam bez kofeiny !!!! gdy karmiłam byl plus rzadko mozna ja dostac :)lubiłam wziąć kubek w rękę, jeszcze taki gorący pachnący i biec do pracy, na dobry poczatek dnia....:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ooo to był by dobry argument, że tak w biegu przed pracą;) Tyle, że on akurat nie po drodze do pracy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie byłam w Starbucksie;)
    Jeszcze jakiś rok temu też wstawaliśmy koło 5, więc o 8 byłam już dawno przebudzona, zwarta i gotowa, ale ostatnio wstajemy sobie bardzo różnie, bywa, że bardzo późno i wtedy te "wizyty" są mi bardzo nie na rękę.

    OdpowiedzUsuń
  8. mam taki http://www.megamedia.pl/ekspres-do-kawy-cisnieniowy-saeco-super-idea-de-luxe.php,ale nie wiem,czy je jeszcze produkują;) chcę wymienić na taki http://www.skapiec.pl/img/437056-307-1-saeco-xsmall-hd8743.html
    generalnie najważniejsze ciśnienie 15 barów,poza tym zalezy,czego potrzebujesz,te proste manualne maja tę zaletę,ze za kazdym razem mozesz robic inną kawę(np ja teraz robię bezkofeinowa,a mąż normalną),a wada jest to,ze jak chcesz na imprezie robić kilka filiżanek,to dużo czasu zajmuje;)
    ten,który mam ma te dyszę do spieniania mleka,możesz sobie zrobić capuccino czy latte

    OdpowiedzUsuń
  9. Noooo, zaspałam w tym roku z kartkami, ale grunt, że jest :D

    Starbaks srajbaks, kolejny bezpodstawny zachwyt nad marką :] Raz byłam i nie wiem, czym się to różni od kawy, którą wypiję w domu, w makdonaldzie czy w cukierni :]

    Ale Ty urocza jesteś!!! Cały czas mi się z Martą kojarzysz :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Z wyglądu, rzecz jasna :D A we wczesniejszym poście to już w ogóle :D

    Musi czekać w kolejce bo teraz Igrzyska śmierci i książki z psychologii zawładnęły mym umysłem :D Ale książki to akurat taka rzecz, którą mogę zbierać, kumulować, przygarniać w każdej ilości :D

    OdpowiedzUsuń
  11. No proszę Cię, przecież tutaj: http://izi-atykim-izi.blogspot.com/2012/04/swiatecznie.html wyglądasz jak Jej siostra :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Koniecznie musisz się z Nią kiedyś zabrać :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Eeeee,wcale nie spóźnione-dziękuję:*
    Ja też nie rozumiem zachwytów,więc Ci nie wytłumaczę:) Jak dla mnie jak każda sieciówka z kawą.

    OdpowiedzUsuń
  14. brat ma termin na 24 kwiecień:)

    OdpowiedzUsuń